Bolesne miesiączki – wersja audio

Bolesne miesiączki często uważane są za coś „normalnego”. Połóż się, odpocznij, przyłóż ciepły kompres, weź lek przeciwbólowy…. Ale co może być ich przyczyną?

I jak może pomóc osteopata?

Jedną z przyczyn bolesnych miesiączek może być zaburzenie napięcia macicy, które może być spowodowane:

– nieprawidłową kurczliwością miometrium (błony mięśniowej macicy),

– zaburzeniem napięcia w obszarze miednicy,

– złą postawą ciała.

W tym przypadku terapia ukierunkowana jest na zmniejszenie napięcia w tym regionie (właśnie dlatego ciepły kompres może chwilowo pomagać), zmianę postawy i nawyków posturalnych.

Drugim ważnym aspektem jest prawidłowy przepływ żylny i limfatyczny w obrębie miednicy. Ten obszar jest naprawdę bogato unaczyniony, a więc i odprowadzenie płynów jest bardzo ważne – bilans płynów musi się zgadzać. 

„Przytkanie” lub przeszkoda na trasie odpływu płynów z okolicy macicy będzie skutkowała zaburzeniem funkcji i może wywołać dolegliwości bólowe lub dyskomfort. 

Warto tu zwrócić uwagę na prawidłową ruchomość segmentów kręgosłupa, normalizację obszaru przepon (tej oddechowej, oraz tych mniej znanych np. dna miednicy), ale również obszaru stawów biodrowych, węzłów chłonnych, zbiornika mleczu czy kątów żylnych.

Bolesne miesiączkowanie może być też skutkiem zaburzeń hormonalnych. Pozwólcie krótko przypomnieć, że układ hormonalny (i mam tu na myśli nie tylko hormony płciowe) to jeden z najważniejszych systemów regulujących ciała, mający możliwość samosterowania (ilość jednych hormonów wpływa odpowiednio na produkcję/inhibicję produkcję innych). Układ ten jest też zwany „dokrewnym”, ponieważ hormony rozprowadzane są poprzez krew.

Jak w tej sytuacji działa osteopatia? Jak już pisaliśmy wyżej – zastój, zaburzenie drenażu może spowodować, że pomimo produkcji prawidłowej ilości hormonów, nie docierają one do miejsca swojego przeznaczenia. A ponieważ jest to układ samoregulujący organizm będzie próbował wyrównać ten brak…

Z drugiej strony układ hormonalny zależny jest od działania układu nerwowego. Dlatego zawsze zwracamy uwagę na jego część współczulną, która aktywuje nasz organizm do działania, ale jej długotrwałe działanie może spowodować najpierw podwyższone stężenie hormonów nadnerczy, a potem wtórnie spadek produkcji hormonów płciowych. 

Dlatego sprawdzamy m.in. stawy żebrowo-kręgowe (problemy w regionie tych stawów mogą zaburzyć działanie zwojów układu współczulnego, które przebiegają bezpośrednio na nich) oraz włączamy terapię kranio-sakralną.